Porwana zostaje arabska księżniczka. Obowiązkiem inspektora Dreyfusa jest ją odnaleźć. Na szczęście nie ma w pobliżu Clouseau, by go dręczyć… Lecz kiedy do pomocy zostaje przydzielony mu ofermowaty policjant o pechowym imieniu Jacques, doprowadza inspektora Dreyfusa do szaleństwa… i to wszystko już pierwszego dnia pracy. Wkrótce Dreyfus dochodzi do wniosku, że jeśli Clouseau miałby syna, to mógłby nim być z całą pewnością młody Jacques.