Wojna, lata 1941-1942. Ośmioletnia żydowska dziewczynka z Brukseli traci rodziców, wywiezionych przez nazistów do obozu gdzieś na wschodzie. Ukrywa się, następnie ucieka i w poszukiwaniu rodziców przemierza 3000 mil poprzez okupowaną Europę, poprzez Niemcy i Polskę trafiając aż na Ukrainę. Odtrącana przez ludzi, znajduje schronienie wśród dzikich zwierząt. W przeżyciu pomaga jej stado wilków, w którym zostaje zaakceptowana jako jego członkini. Przez lata historia Mishy Defonseca z Belgii była uważana za prawdziwą, lecz w 2008 roku wyszło na jaw, że została zmyślona, a autorka udawała Żydówkę, by zbić fortunę na rzekomych wspomnieniach z czasów Holokaustu. Niemniej opowieść, jako fikcja literacka, wydaje się ciekawa.